Może ściągniemy na siebie gniew oburzenia, ale musimy to napisać. Polska jest brzydkim krajem. Może wynika to z cech całej Słowiańszczyzny? Pewien znany socjolog rosyjski (nie niemiecki albo francuski na szczęście) powiedział, że "kulturze słowiańskiej brak poczucia piękna - ludzie przywykli do brudu i smrodu". Jednakże kto był w Czechach albo Chorwacji może się nie zgodzić z takim uogólnieniem. Pozostaniemy więc przy polskiej brzydocie. Większość społeczeństwa w Polsce jest jak indianie - odrobina szklanych paciorków w postaci kolorowej farby i szkła i już im się podoba. A jeszcze jak się świeci, tak jak pod olsztyńskim ratuszem - to już szczęście pełne. Jakbyście się nie zgadzali to poniżej mamy materiał dowodowy, a przy swoim zdaniu pozostaniemy.
Wrocław:Grajewo:
fot. www.archirama.pl
Jednakże Olsztyn wcale nie musi być brzydki. Korzystając ze skomplikowanej historii miasta mamy tu dziedzictwo jednych z najlepszych budowniczych Europy. Na szczęście wszystkie z głównych elementów poniższego "skyline" przetrwały i nadal możemy się z nich cieszyć:
W czym więc problem? Niestety w tym, że to dziedzictwo jest bezmyślnie trwonione w tempie szybszym niż to czyniono za PRLu, który borykał się z różnymi problemami i nie mógł ot tak budować czego chciał i gdzie chciał. Obecnie gdy materiały a często i fundusze są dostępne, problemem jest absolutny brak wyczucia brzydoty i obciachu. To już nawet nie chodzi o to, że można dostać pozwolenie na budowę absolutnie szkaradnych obiektów. Pozwolenie na brzydotę nie zobowiązuje do brzydoty! Czemu inwestorzy, najemcy nie widzą tych okropieństw? Nawołujemy do tego aby w Olsztynie zaczęło obowiązywać poczucie obciachu ! Aby panował ostracyzm, potępienie dla tych, którzy szpecą miasto. Wyśmiewajmy się z nich, obgadujmy, oplotkowujmy i co tam jeszcze można. Ci ludzie chcą nam zafundować Kalkutę w centrum Europy.
1. Solarium GOBI (what the hell? wtf?) i sąsiedzi. Jak można w tak reprezentacyjnym punkcie miasta REMONTOWAĆ taki barak? Tu wyraźnie brakuje spychacza. Obiekt jest tak brzydki, że chyba tylko klienci gabinetu okulistycznego nie mają problemu z tym aby tam bywać.
2. Wystrzałowy hotel przytulony do gotyckiej bramy? A nie dałoby się zdjąć tych badziewnych reklam? Potem pomalować obiekt na ciemną czerwień i dodać spadzisty dach kryty czerwoną dachówką?Wizytówka naszego Starego Miasta :( Czy ktoś może coś z tą budą zrobić?
I pomyśleć, że te dwa obiekty są własnością olsztyńskiego PTTK. To dopiero "olsztyński matrix"! Organizacja ma promować turystykę na Warmii i Mazurach. Teraz cytat ze strony internetowej: "Członkowie Oddziału jako przewodnicy terenowi oprowadzają liczne wycieczki grup zorganizowanych po terenie Olsztyna i województwa warmińsko-mazurskiego". I co wspomniani członkowie mówią turystom o swoim sztandarowym obiekcie szpecącym miasto? Większą korzyść dla miasta przyniosło by gdybyście szanowni członkowie-przewodnicy spakowali się i zabrali stąd razem z waszym zapuszczonym hotelem!
3. Okrąglak - ponoć ten budynek ma pewne walory architektoniczne ale jego zaniedbanie i afrykańskie szmaty z reklamami, oraz brak spójności detali (chociażby różne drzwi obok siebie, czy Arnika musi mieć białe a Santander szare?) powodują, że wygląda jak prowincjonalny barak dworca PKS.
4. Spółdzielnia "Pojezierze" sen szalonego architekta. A może była wyprzedaż farby markecie budowlanym?
fot: www.ro.com.pl
5. A to ? Nie wiemy gdzie to i co to ale straszy!!!
I jak się żyje w takim otoczeniu? Olsztyn to nie jest potęga ekonomiczna gdzie mieszkańcy pławią się w ponadprzeciętnym dobrobycie. Musimy więc wykorzystać potencjał w innych obszarach, miasto powinno być przynajmniej ładne, czyste, przyjazne dla mieszkańców. Chodzi o wysoką jakość życia! Jeśli tak będzie to nawet wyższa pensja w Warszawie nie nakłoni nas do przeprowadzki.
Miał być blog ekonomiczny a robi się publicystyka miejska. Miało być profesjonalnie jest emocjonalnie. Ale co poradzić, gdy człowiek idzie ulicą a tu brzydko jak na dworcu w Kutnie !!! I jeszcze prezydent cenzuruje swój profil na Facebook'u. Przynajmniej WPB poprawiło "Dąbroszczaków" na "Dąbrowszczaków" ale budynek i tak będzie brzydki.
Łał, fajnie, że ktoś to widzi. Bo ja po lekcjach plastyki "do czego dzieci, dążymy" zbudowałem sobie już dość zaawansowany model, co się kituje dzieciom, a jak decyzje o walnięciu szpetoty są actually podejmowane. Ostracyzm mógłby być dość skuteczny, jak ludność się bardziej zinternetyzuje, zacznie tu zaglądać i zacznie robić mniej przewidywalne figle w wyborach samorządowych. Ja nawet kiedyś publikowałem w Internecie publikowałem te tęczowe budynki, ale się zreflektowałem, że ludność na mszy siedzi, interesuje się własnym potomstwem, a do Internetu wejdzie jak jakiś Prezes każe. Odrobinę przerysowuję, ale było to parę lat temu. Sytuacja się zmienia, ludzie rzeczywiście sięgają po różne inspiracje. No i jeszcze mieszkańcy się wymieniają, migrują.
OdpowiedzUsuńTo ostatnie to chyba Biedronka przy Jagiellońskiej.
OdpowiedzUsuńNiestety ludność się cieszy z tej brzydoty:(
OdpowiedzUsuńZgodnie z zasadą "lepiej jak budują dużo ale brzydko niż gdyby nie budowali"
Ludzie w Polsce są jak indianie - odrobina szklanych paciorków w postaci kolorowej farby i szkła i juz im się podoba!!
A architekci? Czy oni są ślepi ? Bez talentu?
OdpowiedzUsuńczytając, nawet wyrywkowo, artykuły autorstwa "Olsztyn okiem ekonomisty" można mieć duże wątpliwości co do obiektywizmu oraz poziomu wiedzy i merytoryki w poruszanych sprawach. Patrząc nieco z przymrużeniem oka, bo tak chyba, najwierniej można określić tę samozwańczą grupę specjalistów, jest to ten rodzaj krytyki, gdzie wszystkie rozwiązania włodarzy są złe, przy braku realności kontrpropozycji. No chyba, że ktoś się uczył innej ekonomii.. Podziękujmy już "ekonomistom" i miejmy swój zdrowy pogląd na to co się dzieje. W Polsce dość nam już mącicieli i malkontentów, przekręcających fakty i jątrzących, smutnych twarzy wykręconych w dziwnych grymasach, wiecznie niezadowolonych.
OdpowiedzUsuńCzekamy więc na Pana merytoryczne kontry! ;)
OdpowiedzUsuń@anonimowy krytykant
OdpowiedzUsuńW Polsce dość już mamy mącicieli atakujących ad personam i bez żadnych konkretów zarzucających brak merytoryki.
Na tym polega wolność słowa, że każdy ma prawo prezentować swoje poglądy a nasze są zawsze udokumentowane faktami.
A poza tym w nie wiedzieliśmy, że w ratuszu są tacy pracowici urzędnicy, pisać posta w środku nocy, brawo:)
Jak to było w piosence Kazika: "Jest tak brudno i brzydko aż pękają oczy". Z tym, że w piosence była mowa o Kutnie a nie Olsztynie. Ale jak zaproszą Kazika na WSBZK (wielki spęd bydła zwany kortowiadą) to może w ramach ukłonu dla olsztyńskiej publiczności zawsze tekst piosenki zmienić ;-)
OdpowiedzUsuńhttp://mandalay.pl/zdjecia/92/indie-kalkuta.jpg
OdpowiedzUsuńTo nie Okrąglak to Kalkuta.
http://www.multita.com.pl/RKAIND/1/region/large/region-kalkuta.jpg
To parking w Kalkucie nie Centaurus.
http://2.bp.blogspot.com/-vPFQognM4Wk/TbwGjPVPX_I/AAAAAAAACNw/JO877tkd2ZU/s1600/traveling+on+train+in+india+%25288%2529.jpg
To nie "15" do Kortowa to Indie.
Piękne te fotki , wykorzystamy:)
OdpowiedzUsuń"Olsztyn to nie jest potęga ekonomiczna gdzie mieszkańcy pławią się w ponadprzeciętnym dobrobycie."
OdpowiedzUsuńNie jest? Nie zauważyłam. Ceny wyższe czasem niż w stolycy, na ulicach drogie fury i tyle chybionych inwestycji. Olsztyn jest bardzo bogatym miastem skoro stać go na wyrzucanie pieniędzy w błoto