Skąd tytuł artykułu? Z kampanii reklamowej Tatarstanu w telewizji BBC. Otóż tak reklamuje się ta republika rosyjska, poprzednia kampania upłynęła pod hasłem "Tatarstan at the heart of innovation". Do tego masa innych gadżetów typu "We can" i już niedługo świat uwierzy, że putinowski Tatarstan to taki drugi Tajwan.
Jak sie uczyć to od najlepszych, matrix olsztyński postanowił więc, że ofensywę czas zacząć. Nasza lokalna drużyna jest w stanie wyprodukować papierologię na każdy temat i udowodnić cokolwiek tylko zapragnie. Oni nie walczą o przetrwanie, nie diagnozują realnych problemów i nie próbują z nimi walczyć. Im jest dobrze. Tak dobrze, że pchają się na świecznik, wmawiają nam, że jest cudownie i lepiej niż gdzie indziej. Postanowiono więc udowodnić mieszkańcom Olsztyna, że miasto to wzór i lider w biznesie, rozwoju i innowacjach. W związku z tym w pocie i znoju zdobywamy nic nie znaczące nagrody i wyróżnienia.

News na portalu Olsztyn24.com brzmi imponująco: "W ramach IV edycji konkursu „Krajowi Liderzy Innowacji i Rozwoju” Gmina Olsztyn została laureatem regionalnej edycji konkursu. Dziś (26.01) w sali notowań Giełdy Papierów Wartościowych S.A. odbyło się ogłoszenie wyników konkursu. Wyróżnienie dla Olsztyna odebrał Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna."
Tak grubo to nawet Czesław nie grał - był na to za słaby, koncentrował się głównie na swoich panegirykach w Naszym Olsztyniaku i cudacznej paradzie przebierańców - Jarmarku Jakubowym:) Wtedy to wystarczało, ale minęło trochę czasu ludzie już tego nie kupią, więc obecna ekipa poszła o lata świetlne do przodu. Turystyka wyszła z mody, po tym jak Ostróda pogrzebała nasze mocarstwowe plany i ośmieliła się zbudować wyciąg dla nart wodnych a Giżycko zafundowało sobie Mazurskie Centrum Sportów Lodowych. Teraz modne są: rozwój, inwestycje, biznes - trzeba więc powiedzieć narodowi, że w tym jesteśmy najlepsi. Od jakiegoś czasu Olsztyn kojarzy się więc z hasłami jak: career, business, prosperity, economics, innovation, e-business:)
Poniżej reklama Olsztyna z opracowania PwC "Investing in Poland 2012" czyż nie urocza? Zapewne nie jedna światowa korporacja da się zwabić przy pomocy tak znakomicie dobranej gry słów. A jeszcze te przeliczane banknoty w lewym dolnym rogu, szum pieniądza...
Całość uzupełnić można jeszcze rankingiem Forbes'a , jak donosił swego czasu serwis Urzędu Miasta:
"Olsztyn zajął IV miejsce w rankingu "Miasta atrakcyjne dla Biznesu", przeprowadzonym przez miesięcznik Forbes. Rankingiem objęto duże miasta Polski, liczące od 150 do 300 tys. mieszkańców. Z roku na rok zajmujemy coraz wyższe miejsca, co jest dowodem nasze działania w mieście idą w dobrym kierunku – mówi Piotr Grzymowicz, Prezydent Olsztyna."
Można by myśleć, że dowodem będą np. ciekawe miejsca pracy w mieście, rosnące pensje, lepsza komunikacja z resztą świata. A tu ranking ma być dowodem na to, że jest lepiej...
Bardzo wytrwali czytelnicy serwisu internetowego olsztyn.eu znajdą jeszcze taką informację : "Konferencją tematyczną zainaugurowano budowę i powstanie Olsztyńskiego Parku Naukowo-Technologicznego. Planowany obiekt usytuowany będzie między Skandą i al. Piłsudskiego. Obecnie na tym terenie powstają drogi dojazdowe, a w przyszłości OPN-T być może stanie się obiektem na miarę Doliny Krzemowej."
Ta informacja nas zaskoczyła negatywnie. Urzędnik redagujący wiadomość dodał "być może" czyli czuć defetyzm. Niby już widział tą Krzemową Dolinę, ale zaasekurował się. Szanowny urzędniku. Nie żałuj nam Krzemowej Doliny! Skreśl to "być może". WE CAN. To pewne, że nam się uda!
Dla urzędnika grafika z czołowymi firmami mającymi swoje biura i laboratoria w Krzemowej Dolinie, aby nie ustawał w prowadzeniu Olsztyna w tym kierunku.
Podsumowując, pod względem gospodarczym w Olsztynie jest bardzo dobrze ale nie beznadziejnie. Tylko czemu ludzie tego nie chcą zrozumieć i wyjeżdżają w poszukiwaniu dobrej pracą gdzie tylko się da? Czemu firmy nie chcą tego zrozumieć i nie tworzą u nas centrów badawczych, fabryk elektroniki czy centrów outsourcingowych? Czemu omijają nas autostrady i drogi ekspresowe, a o lotnisku możemy tylko pomarzyć? Czemu sejm w budżecie na 2012 nie dał nawet paru marnych milionów na rozpoczęcie prac koncepcyjnych nad obwodnicą Olsztyna?
Powiązane:
http://olsztynski.blogspot.com/2011/11/zainwestuj-w-olsztynie-zbuduj-budke-z.html
Powiązane:
http://olsztynski.blogspot.com/2011/11/zainwestuj-w-olsztynie-zbuduj-budke-z.html