środa, 7 września 2011

O przyszłości Olsztyna?

Gazeta Olsztyńska zorganizowała dziś debatę o przyszłości miasta. Udział wzięli przedstawiciele olsztyńskich elit urzędniczo - biznesowo - naukowych. Relacja z przebiegu debaty pojawi się w jutrzejszej GO, a na portalu pojawiła się już dziś.
Więcej o debacie:
http://gazetaolsztynska.pl/67492,O-przyszlosci-Olsztyna-Debata-w-quotGazecie-Olsztynskiejquot.html

Poniżej analiza kilku wybranych wypowiedzi,
Beata Brokowska: - Jakie dziedziny gospodarki powinny być rozwijane i jak zachęcić inwestorów?

prof. Buszko: - Mój komentarz, osoby, która jest z boku. Trzeba stawiać na gospodarkę innowacyjną. Nasz region z udziałem uniwersytetu jest bardzo atrakcyjny. Troszeczkę mi brakuje jak pojawienie się w Olsztynie inwestorów na miarę Michelin. Chciałbym zobaczyć 3-4 duże firmy, które się tu pojawią. Trzeba o inwestorów zabiegać w rozmowie bezpośredniej. Trzeba pukać do drzwi inwestorów i ich zachęcać. Dobrym przykładem może być Rzeszów i Wrocław.

Panie profesorze, a dlaczego to pan jest z boku?
I jak się ma ta gospodarka innowacyjna do przywołanego Michelin? Przecież to industrializm w czystej postaci. A Rzeszów ze swoimi wieloletnimi tradycjami w przemyśle lotnicznym i Wrocław leżący blisko granicy niemieckiej i połączony ze światem autostradą to akurat niezbyt dobrze wybrany przykład dla Olsztyna.

Paweł Pliszka: - Czy waszym zdaniem Olsztyn jest przyjazny inwestorom?

Grzegorz Pękalski (prezes spółki Libra Project, która chce wybudować Galerię Warmińską) : - "Nie bez przyczyny dominują w Olsztynie branże developerskie. Jeżeli zobaczymy na magazyn Forbes, to okazuje się, że w tych średnich miastach Olsztyn jest bardzo wysoko - na 4. miejscu. Jest natomiast 3 od końca jeżeli chodzi o przyjazność inwestowania. Ale potencjał jest ogromny. Trzeba pracować nad zarobkami. W Olsztynie są bardzo niskie. Wspólnie z panem prezydentem pracujemy nad projektem - Galeria Warmińska. (...)"


Na czym polega ta dominacja branży developerskiej? Na czym polega ta "praca nad zarobkami" przecież wszyscy chcieli by zarabiać więcej ale tyle to i my wiemy :)


Paweł Pliszka: - Często brakuje planów zagospodarowania przestrzennego. Kiedy będziemy mogli powiedzieć, że Olsztyn jest miastem "zaplanowanym"?


Jerzy Piekarski (biuro planowania przestrzennego Urzędu Miasta, architekt miejski): - Mamy dokument, który nazywa się strategią. I ta strategia jest wdrażana. Spójnym dokumentem, który wynika ze strategii jest studium kierunków zagospodarowania przestrzennego. Ma powstać strefa podmiejska i ma dać impuls lepszego rozwoju Olsztyna. Nasz udział w pokryciu planami miasta jest bardzo wysoki. Dużo lepszy niż w miastach podobnej wielkości. Jesteśmy zaraz za Trójmiastem. Plany robi się pod potrzeby.


Odpowiedzią na "zaplanowanie" miasta jest rozwój strefy podmiejskiej? Może należy pozostawić te sprawy okolicznym gminom a samemu skupić na na zatrzymaniu "rozlewania" się miasta po okolicznych Dywitach i Stawigudach. A argument o robieniu planów pod potrzeby wydaje się ewidentnie z kosmosu.


Andrzej Bogusz: - Kompletną bzdurą jest to, że tylko wielkie firmy popchną to miasto do przodu. To jest kompletna bzdura. W Olsztynie są zaniedbania pokoleniowe. Brutalna prawda o tym regionie jest taka, że nie mamy co zaoferować. Infrastruktura drogowa jest tragiczna. UWM kształci mnóstwo osób, których rynek pracy nie potrzebuje. Skupmy się na tym: "Umiesz liczyć, licz na siebie".


I tą wypowiedzią pan Andrzej Bogusz pozyskał nasza sympatię, mało kto nie obawia się wypowiadać takich oczywistych prawd choćby na temat UWM... Do dobrego tonu należy mówienie jaki to UWM jest wielki i cudowny. Ale co praktyk biznesu to praktyk.


Anna Wasilewska (członek Zarządu Województwa): - Ja wrócę do lotniska, ale muszę powiedzieć kilka słów o rozwoju Olsztyna. To sami przedsiębiorcy dbają o rozwoju miasta. Złożyli wnioski na dofinansowanie na ogromne kwoty. Tylko lotnisko w Szymanach dostało dotację z Unii. Dlatego nie można zmienić lokalizacji. Oczywiście, że potrzebne są inne lotniska, ale są to ogromne środki. Miasta nie stać na taką inwestycję, a z UE na razie nie będzie można pozyskać takich środków. Albo lotnisko w Szymanach, albo nigdzie.


Wypowiedź tej pani to wręcz skandal - lotnisko ma być w Szymanach bo tak powiedziała Anna Wasilewska. A jeśli nikt nie będzie chciał korzystać z tego lotniska ponieważ jego lokalizacja jest nietrafiona i nie ma do niego jak dojechać to już żaden problem! Od dziś blog staje się wielkim fanem Anny Wasilewskiej.


Podsumowując - debata przybrała kształt bezładnych wypowiedzi, których uargumentowanie bylo na niskim merytorycznie poziomie. Niezbyt dobrze świadczy to o kompetencji dobranego grona do zajmowania się tematem. Nawet sam prezydent miasta nie potrafił powiedzieć wiele więcej niż w kółko powtarzane, że ma strategię i przy pomocy tego dokumentu rozwiąże wszystkie problemy. Po przeczytaniu zapisu debaty wiemy już więc, że zapowiadanego od czasu do czasu rozwoju Olsztyna nie należy się spodziewać:)


5 komentarzy:

  1. Andrzej Bogusz: - Wracając do tramwaju. Z punktu widzenia mieszkańców jest to bezprzedmiotowe. Umowa jest już podpisana, ale jak będzie, o tym się dopiero przekonamy. Najważniejsza jest budowa drogi NDP.

    NDP nie jest najważniejsza, bo realnie nie może połączyć się z al. Warszawską... bo niby którą drogą? Przez domki na Brzezinach? A może z drugiej strony do Mlecznego? Jeśli wpadnie do Tuwima to i tak nie wiele to da. Zupełnie co innego jeśli połączyłoby się Wilczyńskiego z Warszawską. A poza tym: obwodnica!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój faworyt to Henryk Kamiński:
    Henryk Kamiński: - Olsztyn jest pięknym miastem. Nie jest prawdą, że nie mamy dróg, lotnisk, galerii. My wczoraj byliśmy na meczu Polska-Niemcy, tam nie ma dróg, dojazdów i nie ma problemu.

    Generalnie to podsumowałby to w równie głupi sposób jak sama wypowiedź: Panie Henryku, a u nas nie ma meczu Polska-Niemcy.

    OdpowiedzUsuń
  3. A co do Kamińskiego to akurat dziwne, bo facet zna sie na rzeczy, zbudowal duży biznes , więc co on wygaduje z tym meczem?

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawda o lotnisku w Szymanach google > debata wilkowo

    OdpowiedzUsuń
  5. O strategii rozwoju Olsztyna możemy poczytać sobie tutaj:
    http://www.gospodarka.olsztyn.eu/pl,gotowi-na-inwestycje,strategia-rozwoju-miasta.html

    Przypomina mi to raczej coś na kształt znanego programu budowy 3 mln. mieszkań w ciągu jednej kadencji bez wskazywania zarówno konkretnych środków jak i metod realizacji tego celu. Wiele słów i treści zawartych w tym dokumencie można znaleźć wprost w przewodnikach turystycznych, przyrodniczych czy w zakresie podstaw przedsiębiorczości. Przedstawione cele strategiczne są na tyle ogólne, że w żaden sposób nie da się w oparciu o nie przystąpić do działań taktycznych, które w tym konkretnym wypadku muszą budzić nie małe zdziwienie. Brak bilansu potrzeb nawet w stosunku do średnich wartości występujących w miastach podobnej wielkości nie pozwala nie tylko na określenie wizji miasta w roku 2020, ale również chociaż przybliżonego ustalenia niezbędnych nakładów finansowych. Stwierdzam jednocześnie zupełny brak jakiegokolwiek odniesienia do ekonomiki funkcjonowania miasta. Innymi słowy niczego konkretnego w tej strategii nie przedstawiono poza zapisaniem 83 kartek papieru. Osobiście nie miał bym odwagi firmować takiego dokumentu swoim nazwiskiem a jego współtwórców naliczyłem 130. Strategią można nazwać wszystko. Nawet to, że ten zespół w ogóle się zbierał. Tylko co z tego wynika?

    OdpowiedzUsuń