piątek, 21 października 2011

Żółte papiery za żółte bariery?


Zajrzeliśmy na serwis http://www.fro.net.pl/zoltabarierka/
I warto było. Wstawianie tych rur w tak nonsensownych miejscach zmusza do postawienia kilku pytań:
1. Kto za to płaci?
2. Kto na tym zarabia?
3. Kto wymyśla te idiotyczne lokalizacje?

4 komentarze:

  1. Pyt. dodatkowe: Kogo dupę to chroni?

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim faworytem jest barierkowe eldorado przy jegiellońskiej. A koleś przechodzący przez barierkę to już wogóle wypas fota, ale tam tak jest co chwila niestety.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem z czego się śmiejecie. Na tych zdjęciach co tutaj na przykład barierka jest pomocna przy wstawaniu z ławeczki, a na focie nr jeden: wystarczy położyć deskę opierając ją o barierkę i studnie. Idzie zima, spadnie śnieg i będzie można skakać niczym Małysz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miastoproblem lubi tego bloga! :) polecamy wklejanie linków do nowych wpisów u nas - https://www.facebook.com/miastoproblem

    OdpowiedzUsuń