Inspiracją jest artykuł w Naszym Olsztyniaku:
"Na oficjalnym profilu Piotra Grzymowicza na Facebooku, studentka Magdalena wyraża swoje niezadowolenie z budowy buspasów w Olsztynie. Prezydent miasta odpowiada: "Dziś musi być gorzej, aby jutro mogło być... lepiej."
fot: Nasz Olsztyniak
W odpowiedzi prezydent Piotr Grzymowicz:
"Dziękuję za Pani wiadomość i przepraszam za utrudnienia w olsztyńskiej komunikacji.
Powód jest prosty i jedyny – zaczęliśmy bardzo duże i ważne przedsięwzięcie drogowe, dlatego dziś musi być gorzej, aby jutro mogło być... lepiej".
Z tym akurat czasem trzeba się zgodzić, pytanie czy będzie to lepiej i o ile?
"Zapewniam, że szukaliśmy lepszych rozwiązań zastępczych, ale wobec dużego zakresu prac nie było to możliwe. Przykro mi, że o 100% wydłużył się Pani czas dojazdu na zajęcia, ale zapewniam, że po skończeniu inwestycji nastąpi proces odwrotny, czyli dojazd skróci się o 100% w stosunku do stanu przed jej rozpoczęciem".
I teraz odrobina matematyki:
Czas dojazdu po rozpoczęciu prac (wzrost o 100%)
X + X *100% = 2X
Czas po zakończeniu inwestycji (skrócenie o 100% w stosunku do X)
X - X*100% = 0
Czyli jeśli studentka jechała z dworca do Kortowa 30 minut to po wybudowaniu buspasów zajmie jej to 0 ?
Czy prezydent, budowlaniec i doktor nauk technicznych ma problemy z prostą matematyką? Raczej nie, zresztą pisał to pewnie jego asystent lub doradca.
Jest to po prostu dowód na to jaki kit można wciskać ludziom na temat tego jak to kiedyś będzie dobrze. Władza olsztyńska nie krępuje się formułować bezsensownych odpowiedzi na niewygodne pytania. Ktoś się zapytał konkretnie o co cho - a prezydent na to wylał z siebie stek bzdur i zadowolony :) Na koniec oczywiście podziękował itd. itp.
A jeśli chodzi o równanie to nawet pod wypowiedzią prezydenta ktoś zauważył, że to nie ma sensu, podobne komentarze są pod artykułem w Olsztyniaku. Lud nie jest taki ciemny jak prezydenccy doradcy uważają.
A na koniec brawo Nasz Olsztyniak ! Taką szpileczkę włożyć prezydentowi tym artykułem, akcja zakamuflowana pochlebstwem jak za najlepszych lat walki z cenzurą :)
O matko ale kosmita z tego prezia! ;)
OdpowiedzUsuńSłuszna uwaga ale skupiajac sie na rownaniu w sposob skrotowy odnoszac sie do tezy Arbuza przemyca Pan fakt iz to calkowita nieprawda ze bedzie lepiej. Bo dla kogo lepiej? Autobusy nie stały w korku do Kortowa. Chodnik był jednak szeroki. Teraz będzie wąski i razem z rowerzystami tuz przy autobusach bedzie sie chodzic. Efekt? Wiecej osob przesiadzie sie na transport kolowy poruszajacy sie po asfalcie - bynajmniej nie rowery. /JW
OdpowiedzUsuńGrzym nie czuje tego miasta. Urwał się z choinki
OdpowiedzUsuńGrzymo świeci tylko zębami ( koronami) że aż razi
OdpowiedzUsuńJa tylko zwrócę uwagę, że prezydent pisał o dojeździe, a nie czasie dojazdu. To może oznaczać, że pytająca została namierzona, a jej mieszkanie zostanie przejęty przez UWM. To w zasadzie jak groźba jest.
OdpowiedzUsuńJa wczoraj podesłałam na oficjalny profil "Prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza" (jak to dumnie brzmi), fotkę zaniedbanego skwerka kwiatowego przed Planetarium, z zapytaniem, czy tak ma wyglądać miasto-ogród. Z niecierpliwością i zaciekawieniem czekam na odzew ;-)
OdpowiedzUsuń"Jeśli kochasz to masz szanse jeszcze bo miłość zakrzywia czasoprzestrzeń"
OdpowiedzUsuńZOSTAJE TYLKO MIŁOŚĆ DO PREZYDENTA