wtorek, 8 maja 2012

UWM buduje makabryły

Naiwny były ten, kto spodziewał się że napływ manny z nieba w postaci pieniędzy unijnych dla UWM pobudzi ambicje aby wydawać je, tak aby wzbogacić architektonicznie miasto i jednocześnie rozwijać potencjał Kortowa jako miejsca wyjątkowego. Wybrano utartą ściężkę bazowania na tym co zrobili Niemcy oraz tzw. komuna, szczególnie ta we wczesnej fazie. Taki chociażby budynek wydziału Bioinżynierii (socreal zdaje się) bije na głowę to co zafundował sobie UWM przez ostatnie lata.
A tymczasem inne wyższe uczelnie pokazują, że można zbudować obiekty, które na pewno będą zauważone, a wręcz mogą stać się rozpoznawalnym symbolem uczelni. Przecież taki skok inwestycyjny nie powtórzy się przez najbliższe kilkadziesiąt lat, a może już nigdy, więc oczywiste jest, że trzeba było budować na lata a nie na dziś. UWM wybrał aby budować dużo ale byle jak.
Przykładowe ciekawsze realizacje, które pokazują, że można zbudować coś co wzbogaca miasto i przyczynia się do kreowania wizerunku uczelni wyższej:

Wydział Matematyki i Nauk Informacyjnych Politechniki Warszawskiej
www.gazeta.pl

Wydział Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego,
www.archinea.pl

Instytut Biotechnologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego,
www.kul.pl

A teraz spójrzmy na olsztyński dorobek, sztandarowy obiekt to biblioteka, której elewacja powala swą nachalną sztuczną monumentalnością i pseudo klasycyzmem.

fot:http://www.ro.com.pl

Tu krańcowy przypadek tandety i infantylizmu. Architektura rodem z przemysłowych przedmieść. Niejeden salon samochodowy albo zakład przemysłowy bije ten obiekt na głowę. To centrum konferencyjne UWM - czyli wizytówka uczelni dla potencjalnych gości.

Poniżej coś co kojarzy nam się nieodparcie z silosem rakietowym, a za nim jakieś centrum kontroli lotów? Wszystko zdehumanizowane, mimo , że wydział humanistyczny, pozbawione małej architektury i ścieżek dla ludzi! Każdy student humana wie jak ciężko z tego fortu wydostać się na piechotę do przystanku autobusowego.
fot: wikipedia
Na koniec powierzchnia, która idealnie nadawałaby się na miejsce dla ludzi, wyobraźmy sobie tutaj trawę, ławki i studentów z książkami, może parę drzew? Skądże znowu, UWM tak mocny kierunkami przyrodniczymi wybetonował wielkiego "grzymowicza" w postaci kilku hektarów polbrukowego parkingu. Cywilizowany świat chowa parkingi pod ziemię albo na tył budynków, UWM zgodnie z olsztyńskimi trendami chwali się jaki to park maszyn posiadają wykładowcy i studenci. 
Prowincjonalna uroda tego miejsca jest wręcz przygnębiająca.
fot:http://tajemnicaolsztyna.bloog.pl
Niestety UWM zorganizował jeszcze jakieś środki na dalszą rozbudowę swoich obiektów, a zwycięski projekt to połączenie szerokiego prospektu automobilowego z budynkami w stylu późnego NRD. Gdzie atmosfera uniwersytetu? Gdzie tereny dla ludzi? Z eko-kampusu nad jeziorem robimy betonowego molocha, zwykłą dzielnicę biurową. Ten uniwersytet naprawdę mógłby mieć swój styl. Niepowtarzalny, wyjątkowy, nawiązujący do otoczenia i starej części Kortowa.
fot:www.gazeta.pl

A tymczasem projekty jak ten poniżej nie znalazły uznania w oczach władz UWM. 

fot:www.gazeta.pl
Czemu nudne projekty wygrywają a ciekawe przegrywają? Czemu o tym co i jak budować decydują ludzie jak się wydaje pozbawieni poczucia estetyki? Czemu nawet jeśli chcą dobrze to wychodzi tak jak zawsze? Część odpowiedzi znajduje się w poniższm artykule oraz dla bardziej wytrwałych czytelników w piśmie od SARP do rektora Górniewicza.

Nie daj Bóg wygrać konkurs architektoniczny na UWMie
List SARP

14 komentarzy:

  1. ano wiem jako były student,że łatwo z humana się nie wyjdzie, od groma drzwi którymi nigdzie nie można wyjść bo zakaz.

    OdpowiedzUsuń
  2. zakaz? chyba nie wiesz ze aby wyjsc nalezy wcisnąć przycisk po prawej.

    OdpowiedzUsuń
  3. kapitan Wrona8 maja 2012 14:55

    ^^wciskaj przycisk kmiotku! i na kolana! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. a miał być koniec.....................

    OdpowiedzUsuń
  5. ubierasz w słowa moje przemyślenia - tyle pozytywnego co mogę napisać

    OdpowiedzUsuń
  6. ubierasz w słowa moje przemyślenia - tyle pozytywnego co mogę napisać

    OdpowiedzUsuń
  7. No coz - na UWMie wiekszosc studentow ma las i lake w domu rodzinnym wiec rektor postanowil zafundowac im cos wielkomiejskiego: zamiast pola pszenicy - pole polbruku, zamiast stada krow - stado golfow ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem ciekaw czy bloga czytają panowie z UWM-u i czy brak ich reakcji jest spowodowany wstydem/brakiem argumentów/ignorancją?

    OdpowiedzUsuń
  9. Tragedią Olsztyna są betonowe pustynie stworzone z bloków przyklejonych do siebie balkonami oraz wielkie place i ulice pozbawione drzew. Stoją jedynie jakieś rachityczne badziewia obsikiwane przez psy, które od 10-20 lat niewiele urosły. Zbliża się lato i prawie nikt nie zauważa jak przyjemnie jest obudzić się na Zatorzu wśród śpiewu ptaków, spędzić tam albo nad jeziorem Długim dzień. Koncepcja miasta - ogrodu. Jeszcze z tak znienawidzonych niemieckich czasów, których kres symbolizują pomnik walki o wyzwolenie społeczne Warmii i Mazur, żołnierzy radzieckich oraz ulica Wyzwolenia. Nie piję tutaj do prezydenta Grzymowicza, którego jako człowieka naprawdę lubię. Niestety daje się jednak zauważyć, że zdobycz, którą były południowe Prusy Wschodnie a na które Polska sobie tak mocno ostrzyła w XX-leciu zęby przerosły ją. W niewielkim stopniu przybyli tutaj ludzie z Wielkopolski, Małopolski, Galicji oraz polskiego Powiśla którzy należeli do inteligencji (abstrahując od tego, że ta inteligencja w większości została wymordowana) i byli obeznani z niemiecką kulturą (jak np. nieodżałowany Władysław Gębik), ale towarzystwo, które mieszkało w chatkach krytych słomą, bez maszyn, prądu i klepało biedę. A tutaj murowane domy, ład przestrzenny, elektryfikacja, kultura zachodniej Europy. Co z tym zrobiono? Ziemia leży odłogiem (a Prusy Wschodnie żywiły wielką część Rzeszy), pałace się walą i nikt nie ma pomysłu. Tu przybudówka, tu reklama, tu drucik, tu sznurek a po nas choćby potop. Jest światła część społeczeństwa, która mówi stanowcze nie. Większości to chyba jednak nie przeszkadza. Pieski obsrywają trawniki, gdzie się stoi tam się rzuca papiery. A tutaj poza grupką aktywistów nikt na Polskę nie czekał. Nic też dziwnego, że zostali potraktowani jak V kolumna w tamtych czasach. Dla Niemców Warmiacy i Mazurzy byli zbyt mało niemieccy i trzeba ich było dogermanizować a Polacy z kolei wymyślali mity o ziemiach odzyskanych, czując się podobnie jak Rosjanie reprezentantami wszystkich Słowian aż po Łabę. To trochę tak, jakby ze Słoweńców czy Czechów robić Polaków. Biblioteka jest największą porażką. dziesiątki używanych przez kilka osób naraz komputerów, strażnicy pilnujący książek jak skarbu Tutenhamona. A zbiory są naprawdę ubogie i w większości po polsku. Niestety, ale językiem nauki jest angielski. No i kultura osobista - wołanie halo, halo, halo, mówienie na ty, po angielsku ani mru mru. Po co ściągać studentów zagranicznych, jeżeli pracownicy nie potrafią im wytłumaczyć najprostszych kwestii. Mówienie powoli nie spowoduje, że obcokrajowiec zrozumie co się do niego mówi. Polecam przykład biblioteki uniwersytetu w Bayreuth. Niski budynek, kilka komputerów, jedna osoba pilnuje wejścia a resztę robi bramka. Za to książek cała moc. Na Olsztyn nikt nie ma pomysłu. Brak strategii rozwoju na następne 10, 20, 30 czy 50 lat, co pokazuje fakt, że pod budowę linii tramwajowej zostaną zniszczone ścieżki rowerowe przy ul. Sikorskiego, o które tak walczono. (Zauważyłem to na prezentacji multimedialnej i jeżeli się mylę, to wycofuję ten zarzut). Powraca też kwestia buspasa przy ul. Warszawskiej. Po co? Może lepiej byłoby doprowadzić do porządku ul. Partyzantów i Lubelską, żeby nie odstraszały przyjezdnych bo wracając z Mazur albo wysiadając na dworcu i widząc syf albo będąc zaczepionym przez kilku cwaniaków każdy niemasochista obróci się na pięcie i powie - Olsztyn kocham!

    OdpowiedzUsuń
  10. Sosak&Sosak swoje już zrobili

    OdpowiedzUsuń
  11. No cóż. Sęk w tym ze dobry socrealizm (taki też był ) ma swoją wartość.Natomiast to co rośnie na UWM to horror.Wydział humanistyczny wygląda jak zły sen z okresu PRL .Zmonstrualiziwany budynek "zespołu szkół"(są dziesiątki takich realizacji w Polsce ) w dodatku postawiony "tyłem do przodu" .Rozmach jest ale to rozmach betonowy a la ZSRR.Ach ten beton plac jakby na uroczyste przemarsze czy apele.
    Centrum konferencyjne-faktycznie wygląda jak filia Michelin d.OZOS.
    Aż człowiek się dziwi że nie kręcą się robotnicy w kombinezonach.
    Inkubator przedsiębiorczości to zgroza ogólnie znana.
    Biblioteka -wystarczyło sięgnąć do modernizmu czy łagodnego pseudohistoryzmu.Koszt ten sam efekt byłby znacznie lepszy.To a propos propozycji ultranowoczesnych podanych w blogu.Problem bowiem z tym że nie każdemu one wychodzą a biorąc pod uwagę olsztyńską specyfikę pewnie wyszłaby z tego pokraczna kopia biblioteki UW.Albo coś zupełnie poronionego.
    A w realnym świecie mamy w miejscu które powinno być ozdobą -COŚ.Ni to pies ni wydra budynek którego autorzy sami nie wiedzieli co im z rysownicy zejdzie.Trochę jak z budową aut typu sam .Tj parę części z Żuka przód od snopowiązałki reszta z niemieckiego szrotu. Powstał architektoniczny pretensjonalny miszmasz komponujący się jedynie z "zamkami Gargamela'.
    Ot taki symbol .ale jakie miasto jacy wyborcy jacy włodarze jacy rektorzy takie mamy symbole.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystkie budynki UWM pokazane na zdjęciach zostały wybudowane kilka lat temu a wszystkie pokazane jako przykłady dobrych budów - po nich. To raz. Po drugie zaś - jedno ze zdjęć UWM jest skopiowane bez wiedzy autora, bez podpisu, bez linka skąd zostało ukradzione.

    Dziś Panowie możecie czekać na kontrę w postaci ruchu autora zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ooo rozdrażniliście betoniarzy z UWM. Gówno prawda: makabryły powstawały (jak biblioteka czy human) i będą powstawać (jak te przy Dybowskiego/Warszawskiej).
    Uczelniani, weźcie i zróbcie coś fajnego zamiast się bić z autorami bloga!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Jednym ze współautorów architektów biblioteki głównej była/jest p. Rafalska. Ciekawostka budynek nie ma wejścia od strony parkinków. Gratulacje.

    OdpowiedzUsuń