piątek, 26 lipca 2013

Stołówka nieczynna z powodu przerwy obiadowej

Zgłosił się do nas czytelnik, z historią, która potwierdza, że w Olsztynie komuna wiecznie żywa, a patologie mają się dobrze.

W miniony weekend mieliśmy wymarzoną pogodę dla żeglarzy. Umiarkowanie ciepło, za to bardzo mocny wiatr praktycznie przez cały dzień. Czytelnik wraz z gośćmi z Warszawy wybrał się w niedzielę na przystań miejską "Słoneczna Polana" - tam gdzie przeniesiono sprzęt pływający OSiR. Pomysł był prosty - wypożyczenie omegi. Tymczasem na miejscu okazało się, że jest to niemożliwe. Wcale nie dlatego, że wszystkie były zajęte. Przy nabrzeżu cumowało sobie grzecznie conajmniej dziesięć!
 
Co więc było nie tak? Otóż bardzo ważny pan (z OSiR jak mniemam) powiedział, że dobry prezydent Grzymowicz zorganizował dla ludu regaty! W związku z tym pięć omeg jest niesprawnych technicznie a reszta czeka w rezerwie. Na komentarz, że regaty są dla jachtów kabinowych, pan powiedział, że omegami też pływają (!!!)
 
Ostatecznie skwitował rozmowę słowami - proszę przyjść w poniedziałek o 8.00 rano, dostępnego sprzętu będzie do wyboru.
 
I tak oto niezbyt mądry, finansowany z budżetu miasta relikt komunizmu pokazał, że dla pracownika najlepszy OSiR to OSiR bez klientów. Przecież dotacja z budżetu miasta i tak jest zapewniona, na pensje będzie - więc po co klienci. Klienci to tylko problem, dobra pogoda też jest problemem, najlepiej aby nie wiało ale za to padało. Wtedy nikt nie pojawi się po łódkę czy kajak i można cały dzień spędzić w kanciapie... A ludzie są dziwni, że chcą pływać w niedzielę, poniedziałek 8.00 to przecież najlepsza godzina!
 
Panicz na OSIRZE:

Tymczasem omegi stoją i czekają na jesień, bo trwają regaty:




 
Ogólna refleksja jest taka:
1. Sezon mamy krótki
2. Ceny za wypożyczanie omeg są wyśrubowane (30 zł za godzinę) - dla większości olsztyńskiej młodzieży są to ceny zbyt wysokie
3. Łódki przeważnie stoją nieużywane (obserwacja własna)
4. Jak już mamy to krótkie lato, jest weekend i wieje to OSiR organizuje regaty i "zamraża" sprzęt
5. Skandalem jest 5 (!!!) niesprawnych technicznie omeg w środku lipca
 
 
Ku mojemu zdumieniu całą tą żenująca sytuacja jest sukcesem Grzymowicza!
 
"Medale i puchary wręczał osobiście prezydent Olsztyna" - głosi podpis pod zdjęciem (olsztyn24.com)
 
 
Regaty były o Puchar Prezydenta Olsztyna, więc w mieście "dzieje się", Grzymowicz jest aktywny, medale i dyplomy wręczono. A to, że turyści i mieszkańcy są w tym całym cyrku zbędni to inna historia. Zapewne tak skończy się ta cała historia ze "strefami przedsiębiorczości". Garstka "kabiniarzy" będzie sobie regatować z Grzymowiczem i odbierać puchary, a masy dostaną kawałek zasyfionego wyciekami z silników (idiotyczny pomysł - marina obok kąpieliska) darmowego taplania.

 jak mniemam

8 komentarzy:

  1. i dobrze ze go nie obsluzyl, w koncu to bylpuchar polski, impreza wysokiej rangi, ja bylem na tych zawodnikow i mi sie zwyczajnie podobalo, to co lepiej zeby zdzisiek czy heniorek sobie plywali z piwkiem niz odbywaly sie powazne regaty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jedno drugiemu nie przeszkadzało. Zawody nie odbywały się na całym jeziorze.
      A co nam po nich zostało? Ukryte gdzieś na ostatnich stronach lokalnych gazet koszmarne zdjęcia (głównie z molo), które trudno już po 3 dniach odnaleźć.
      http://gazetaolsztynska.pl/164587,Olsztyn-Aktywnie-Pogoda-dopisala-w-aktywny-weekend.html#axzz2a9FhQQxk

      Usuń
  2. Nie widze problemu - regaty odbywaly sie na glownym akwenie. To jakies 10-20% powierzchni jeziora. Za przesmykiem żeglarze sobie pływali dobry kilometr od regat. Osir znajduje sie przy samym przesmyku wiec Osir zawalił sprawę. Problem sam się rozwiąże jak nikt nie będzie wypożyczać tych omeg. Jezioro będzie dla żeglarzy z Volvo xc90 a pozostałym zostanie popatrzenie z plaży na stojące i pływające łódki. Poza tym mieszkancy Olsztyna to nie są Henki i Zdziski z piwem. Prosze nie obrazac Olsztyniakow.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie takie sytuacje w Olsztynie już, niestety, nie dziwią...

    Mieszkam niedaleko hotelu Relaks i basenu (wszystko OSiR). Ostatnio z wielkim zdumieniem zobaczyłam cztery kosze na śmieci wmurowane obok ławek nad stawkiem za hotelem. Cuda, panie, cuda...

    OdpowiedzUsuń
  4. brałem udzał w tych regatach własnie na sprzęcie Osirowym(za który normalnie płaciłem zeby nie było)- zabawa przednia.

    zgadzam się lodki powinny byc sprawne, pewnie z 5 niesprawnych da sie zrobic 2-3 sparwne:)jak ktos chce i potrafi... pan bosman (z fotki) to taki typ emerytowanego wojskowego/milicjanta, porzadek w hangarze ma:) ale zeglarsko to nie najlepiej(imho)
    z tymi rezerwowymi lodkami to sciema, na regaty trzeba sie zapisac najpuzniej do 9 rano w sobote, wiec popoludniu nikt juz nie potzrebuje dodatkowej omegi do regat. osirowych omeg w regatach bylo zdaje sie 11 wiec jeszce kilka powinno byc gotowych do wynajecia.

    osir powinien byc dla ludzi i do ludzi, a fakt ze taka impreza odbyla sie unas jest jaknajbardziej pozytywny.

    pierwszy weekend sierpnia mistzrostwa polski klasy omega w match racingu, wazna impreza!! spokojnie omegi z osiru bede czekały na Henkow, Zenkow i inne Krysie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. aha a ta fotka z omegami w planie głownym jest nieprawdziwa, tam stoją własnie te omegi ktore plywaly w regatach, tylko 16stki nie widzialem na trasie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jak to nieprawdziwa? Fotka z niedzieli godzina 15? A to , że omegi już spłynęły to tylko pogarsza sprawę - bo oznacza, że regaty się skończyły a sprzęt nie był wypożyczany

      Usuń
  6. A mnie na tym zdjęciu zastanawia wcale nie ten biurobosman, ale Kamaz w tle! Jakis samochod pasazerski 10 m od wody, jakies betono-niewiadomoco co mozna w prosty sposob zagospodarowac z pozytkiem dla ludzi.

    OdpowiedzUsuń