Wczoraj rozpoczęły się długo zapowiadane konsultacje społeczne ws. zintegrowanego planu zagospodarowania przestrzennego Śródmieścia. Trzy godziny spotkania nt. definicji, spisu treści i ustalenie grup roboczych - długo, ale udało się. Temat jest ogromny a wstęp okazał się jeszcze dłuższy, ale skoro mamy podchodzić do centrum i tych konkretnie konsultacji wyjątkowo poprawnie to niezbędne jest zinwentaryzowanie terenu i to na samym początku.
Do takiej inwentaryzacji należy zaliczyć w szczególności dwie rzeczy:
2. Na wstępie muszą zostać wytyczone granice opracowania. I tu pojawia się problem, bo w przedstawionych materiałach (wstępie do konsultacji) przedstawia się że Śródmieście jako obszar zawarty w ringu, który jak się okazuje już jest nakreślony i przebiega m.in. (nad) Parkiem Kusocińskiego. Dopytywani o funkcję ringu urzędnicy wyraźnie wskazują że ring ma służyć ruchowi... tranzytowemu.
A wiadomo, że skoro ring ma okalać Śródmieście to tranzyt do niego jakoś musi dojechać. Zatem przy okazji dużego projektu "Śródmieście" i swobody w działaniu uczestników okupuje się pewne groźne dla miasta założenia, które - co udowadniały inne konsultacje - najbardziej drażnią mieszkańców: poszerzona Partyzantów w którą będą wjeżdżać tranzytowe ciężarówki, Wojska Polskiego jako przelotówka dla ruskich TIRów oraz nieskonsultowane zmiany na drogę krajową (właśnie się to odbywa na XXI sesji Rady Miasta) aleji: Artyleryjskiej i Warszawskiej.
Kolorem czerwonym zaznaczono tzw. ring i DOJAZDY TRANZYTOWE do niego. Kolorem zielony odcinki które umożliwiają tranzyt (stają się krajowymi) dziś na sesji Rady Miasta.
Dlaczego prezydent miasta Piotr Grzymowicz forsuje ten ring w negocjacjach z inwestorem zainteresowanym przebudową Dworca Głównego? (przedłużenie Obiegowej dalej niż zakłada plan tramwajowy!)
A co z obwodnicą? A może staje się niepotrzebna???
Ten projekt nie ma jeszcze noża na gardle (...)"ministra" Bieńkowska
Ba, ten projekt nie będzie miał noża na gardle!
Wychodzi na to że konsultując plan zagospodarowania Śródmieścia, będziemy zajmować się... obwodnicą miasta. Dyrektor Rafalska stwierdza, że "urząd miasta nie ma wizji Śródmieścia". Nie ma wizji - to fakt. Ma jednak konkretną wizję komunikacyjną, która jest realizowana od wielu wielu lat, a związana jest właśnie z tranzytem w Śródmieśćiu. Nie dziwi mnie już nawet Statoil (przy Śliwy) czy parterowy McDonald's w centrum miasta, identyczny jak przy Gierkówce pod Częstochową czy na polu przy autostradzie A2, skoro w centrum Olsztyna buduje się ekrany przeciwdźwiękowe. Z hasła Piotra Grzymowicza, kandydata na prezydenta został tylko czasownik "przyspiesza". To nie Olsztyn, a ruski TIR w centrum Miasta O!grodu przyspiesza.
PS. Ciekaw jestem o czym dziś będzie w TVP Olsztyn, skoro ekipa tej regionalnej telewizji nie odwiedziła konsultacji. Póki co milczy także Gazeta Olsztyńska. Czy tak szerokopojęte Śródmieście stolicy regionu nie jest ważne?
A może ważniejszy jest kolejny wypadek samochodowy na Warmii albo wybór dziewczyny na (d)okładkę?
A może ważniejszy jest kolejny wypadek samochodowy na Warmii albo wybór dziewczyny na (d)okładkę?
Brawo!
OdpowiedzUsuńUważam, że każdy zainteresowany obywatel miasta oraz zaangażowane w walkę o przestrzeń publiczną stowarzyszenia powinny opracować swoją inwentaryzację - wykaz inwestycji niszczących śródmieście, które trzeba natychmiast zatrzymać! Spotkać się, wydyskutować wspólną listę i z taką gotowa listą pójść na kolejne tzw konsultacje w ratuszu. Odmówić dalszej współpracy, jeśli te inwestycje nie zostaną zaniechane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Adam Socha