niedziela, 4 marca 2012

Pułapki olsztyńskiego internetu

Ciekawe wnioski nasuwają się po obserwacji olsztyńskich działań w obszarze promocji w internecie. To nasze ważne źródło informacji o mieście, więc często przedzieramy się przez różne lokalne serwisy. Dotyczy to różnych obszarów, biznesu, mediów czy też polityki.

Celowo zdjęcia zamieszczamy dziś trochę większe bo wnoszą tu sporą wartość jako materiał poglądowy.

Zaczniemy od przypomnienia pamiętnego strzału w stopę oddanego przez WPB, aczkolwiek tak naprawdę zawinił pewnie (Cirut Design:) Zapewne to nie była literówka, po prostu nazwę Dąbrowszczaków wymawia się potocznie bez W, jeśli ktoś nie wie kto to był gen. Dąbrowski (albo nie wie, że istniał) i Dąbrowszczacy to pisał jak słyszał. Smaczku dodaje fakt, że na Dąbrowszczaków mieści się siedziba spółki. - nie umieć napisać swojego adresu to duża sztuka. Ponieważ nie lubię pana prezesa WPB za bunkier jaki chce wcisnąć na tej pięknej ulicy to będę o tym zdarzeniu przypominał.


Kolejna niesympatyczna historia przytafiła się kilka dni temu na olsztyńskim rynku medialnym wraz z wprowadzeniem ciekawej skądinąd nowej usługi. Ale naszym skromnym zdaniem kolejność powinna być taka: 1. czystość osobista 2. nowe technologie. A tu model-prezenter ewidentnie niedobrany  i zniechęca do korzystania z oferty. Przypominamy, czarne paznokcie, nieogolone pachy i żółte zęby odeszły ze świata reklamy w latach 80-tych. 



Betonowi ludzie betonowe miasto czyli miejski serwis Nowy Olsztyn , mający ukazać jak to będzie pięknie i nowocześnie.
Czy to was nie przygnębia? Wizualizacja Placu Konsulatu, w betonie ze smutnymi, przygarbionymi, zabetonowanymi mieszkańcami. To wy a raczej my. Olsztyniacy w wizji naszych władz, bezwolni, siedzą na beton placu. Mnie taka wizja nie cieszy, to jest wizja jak z Roku 1984 Orwella.
Wizualizacja za to znakomicie wpisuję w politykę obecnych władz miasta. Wszystkim rządzą drogowcy i budowlańcy. Brakuje chyba trochę osób, mogących spojrzeć na rozwój przestrzenny bardziej kompleksowo. I jeszcze ta pani. Rafa-laska:)
Chodzi o panią dyrektor Biura Planowania Przestrzennego i jednocześnie architekta miasta Magdalenę Rafalską, która wcześniej prowadziła pracownię projektową. Może więc jej nowi pracownicy w ratuszu zrobili taki niewinny żarcik ?

fot: www.nowy.olsztyn.eu


Betonowe miasto , betonowi ludzie, betonowy uniwersytet - profil UWM na facebooku.
Kortowo słynie w Polsce przede wszystkim z niespotykanej w innych kampusach lokalizacji. Jezioro, las, park to atut tego miejsca. A tu proszę - fachowcy od promocji UWM uznali, że zrobią wrażenie w Polsce ujęciem swojego kosmodromu kosmicznego - bo jak inaczej nazwać te obiekty? Świat buduje uczelnie z centralną przestrzenią dla ludzi. Znamy wszyscy widoki amerykańskich uczelni, gdzie na trawnikach odpoczywają studenci. UWM w centrum uwagi umieścił parking dla samochodów! Brawo! I jeszcze jak się tym chwali. Otóż te 2 hektary polbruku to nie jest coś co powala na kolana, podobnie jak widoczne w tle zabudowania przypominające centrum logistyczne z dzielnicy przemysłowej (i to od tyłu).



Dla porównania Śląskie Centrum Logistyczne w Gliwicach.
www.muratorplus.pl



Internet polityczny czyli blog Marcina Kulaska z SLD.
fot. marcin.kulasek.eu
To dla nas największa kicha ze wszystkich zaprezentowanych. Trafiliśmy tam poprzez link na blogu radnego Kacprzyckiego, który swojego bloga aktualizuje regularnie. Radny chce być lojalny wobec kolegów z sojuszu i rekomenduje TO czyli zwykłą lipę wyborczą. Marcin Kulasek jest Sekretarzem Warmińsko-Mazurskiej Rady Wojewódzkiej SLD.
Swojego bloga prowadzić zaczął 09 października, 2010 , wpisem "Inauguracja kampanii samorządowej", a zakończył 10 października 2011 wpisem "Podziękowanie dla wyborców SLD na Warmii i Mazurach". Czyli obsłużył wybory samorządowe i parlamentarne a teraz mówi nam: kampanie wyborcze się skończyły, mam was... do następnych wyborów. Wiadomo były wybory, był apetycik na stanowiska, chciał się komunikować z ludźmi i pokazać jaki jest aktywny. Wszystko minęło, teraz jakieś 3 lata spokoju zagwarantowane, a potem znowu będzie blogował, fejsował i twittował do upadłego, jak na nowoczesnego polityka SLD przystało :)
Karierowicz nie polityk i tyle.

Po co to wszystko pokazujemy? Część wpadek, ma charakter czysto subiektywny, związany z naszym poczuciem estetyki. Część z nich to ewidentne zaniedbania czy błędy. Chcemy po prostu przypomnieć, że warto zwracać uwagę na takie rzeczy, bo w internecie błędy bolą bardziej i budują wizerunek naszego i tak niezbyt poważanego w kraju regionu.

11 komentarzy:

  1. Jak Widać Gazeta Olsztyńska mocno identyfikuje się ze swoim targetem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Błędy wytykasz, a sam je popełniasz. Przykład? Proszę: "w latach 80tych". To nie jest jedyny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popełniam błędy ale mi za to nie płacą:)
      Dziękuję za zwrócenie uwagi

      Usuń
    2. Argumentacja, że możesz popełniać błędy, bo Ci za to nie płacą, jest, co najmniej, śmieszna.

      To chyba podstawa: wytykając błędy samemu ich nie popełniać, bo wówczas samemu traci się na wiarygodności.

      Co do fotki UWM. Pisaliście, że Kortowo zapchane jest samochodami. Zgoda. Tutaj krytykujecie parking, który jest w Kortowie. To jak to w końcu jest? Dobrze, że miejsca postojowe są, czy nie? Zdecydujcie się.

      Usuń
  3. umiejętność dopasowania wielkości fot do szerokości posta też zaginęła jak widać w narodzie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blog daje słabe możliwości skalowania

      Usuń
    2. anonimowy - jak widzę umiejętność czytania też zanika bo autor wyraźnie na początku zaznacza tą sprawę...

      Usuń
  4. Cichoń podobnie face'a obsługuje, strona Krukowskiego tylko podczas wyborów zawierała jakąś treść, Szostek i Rogalski od 2009 nic nowego na swoich niby blogach nie napisali, pozostali w większości analogicznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dodam że Rafa-laska jest m.in. projektantem kosmodromu UWM - wielkiego betonowego czegoś

    OdpowiedzUsuń
  6. Jacol i Karol w Olsztynie sobie żyli,
    tu się urodzili lecz tu i ówdzie także oni byli.
    Po świecie pojeździli i tam zobaczyli,
    jak betonowy świat w niepamięć odchodzi.
    Kiedy krzewić ten pogląd w Olsztynie zaczęli
    co niektórzy całkiem ze złości zzielenieli
    (to tak zwani urzędowi stróże co od 7 do 15 siedzą tylko w biurze).
    Nie w smak im były prawdy gorzkie słowa
    i uznali że ten blog to jedna wielka zmowa.
    Lecz lud olsztyński zgoła inne miał zdanie
    i nie chce by Grzymek budował z betonu ołtarze.
    Woli las, jeziora i powietrze świeże
    i w głębokim poważaniu ma ratuszową wieżę !

    OdpowiedzUsuń
  7. czarnym paznokciom mówimy stanowcze NIE ! :))

    OdpowiedzUsuń